niedziela, 22 września 2013

Wieniec - przegląd roczny

Bardzo lubię wieńce dekoracyjne... Mam kilka w domu, część z nich zrobiłam nawet sama. Doskonale nadają się do tego gałązki brzozowe. Mniejsza o efekt. Liczy się rękodzieło, chęć i miło spędzony czas ;)

Te ładniejsze wieńce są wiklinowe. Mam w domu takie trzy. Dwa większe i ciemniejsze kupiłam na Targu rękodzieła za całe 5 złotych za sztukę. Lubię takie tanie zakupy.

Wieńce z gałązek mogą być świetną bazą dla wieńców kolorowych, bogato zdobionych. Ja jednak z uwagi na ich naturalne piękno stosuję je jako dodatek i uzupełnienie innych mini aranżacji. 

W zeszłym roku, o podobnej porze:

 


 A potem październik niespodziewanie zaskoczył śniegiem:




Tu pomysł na Święta....


Tu wianuszek wylądował w wiklinowej osłonce, razem z gałązkami świerkowymi i szyszkami. Ale to pachniało.....








Tak np. było u mnie w styczniu:


No i niestety kilka dni później:


Wczesna wiosna:







Jak zrobiło się już naprawdę wiosennie, słonecznie i ciepławo:

Tu wianuszek mojej roboty...





Kuchnia:

Brzozowe gałęzie...




W tle - wieniec, na pierwszym planie - skarby z targu staroci

Maj:



Początek lata:




Wakacje:




A tak się wieniec prezentuje w sypialni:





I niedługo znowu trzeba będzie wyciągać jesienne dekoracje... Jak ten czas szybko leci... szkoda, że jesień tego roku jest nie jest złota, a za oknem słota ;)

Pozdrawiamy z bólem gardła, skąpane w deszczu
-Różne Rzeczy

Brak komentarzy: