Nie wiem jak w innych warzywnikach, ale u nas zawsze tak jest, że jest rok na "coś". W tym roku u nas jest rok na cukinię, znaczy to ni mniej ni więcej niż to, że cukinia obrodziła i to bardzo.
Cukiniowe zarośla, obok ogórki. |
Na zdjęciach powyżej prezentowane są cukiniowe plony, które na drugi dzień zostały przerobione na bardzo smaczną sałatkę.
W sumie to mamy też rok na cebulę... . Dobrze, bardzo lubię cebulę :)
Kopru nigdy nie za wiele....
Rzodkiewka najlepiej rośnie na wiosnę, ale drugi siew czasem też się udaje, zwłaszcza, że pogoda raczej u nas wiosenna niż letnia...
Szkoda, że zdecydowanie nie obrodziły słoneczniki - nie ma to jak świeże pestki...
Część warzywnika. Po lewej u góry obsypana małymi jeszcze orzechami leszczyna |
Moje ulubione pomidory i ogórki najlepiej się u nas czują pod folią:
Kwiaty pomidorów |
Kwiaty ogórków |
A poniżej pomidorki koktajlowe, tu akurat w gruncie:
Mrówki były na tyle miłe, że pozwoliły nam na swojej ziemi hodować warzywa.... ;)
I na koniec zwierzyna mieszkająca "po sąsiedzku":
Wszyscy serdecznie i ciepło pozdrawiamy:
-Różne Rzeczy
1 komentarz:
Taaaa... u nas też jest rok na cukinie. Czuję się przytłoczona, bo nie wiem jak u Ciebie - u mnie nadal kwitna i rodzą nowe owoce. Podobnie kabaczki.
Jaką sałatkę robiłaś? :> Taką w zalewie octowej? :-) U nas do sałatki doszedł jeszcze pasztet z cukinii (albo kabaczka - wszystko jedno) i placki (takie jak ziemniaczane, tylko z cukinii/kabaczka).
W przyszłym roku posadze zdecydowanie mniej, bo koper nie przeżył cukiniowej ekspansji ;)
Prześlij komentarz